Trochę nie wiemy, kim mógł być pomysłodawca pierwszej szopki. Z pewnością przyświecała mu myśl, by w prosty i zrozumiały sposób zobrazować opis ewangeliczny poświęcony przyjściu Boga na świat w cielesnej postaci.
Może w tamtych odległych czasach, a tradycja mówi nawet o IV wieku po Chrystusie, nie było tak wielu malkontentów i pomysł zyskał uznanie. Ważną rolę w budowaniu tej pięknej tradycji odegrał także św. Franciszek z Asyżu (1181 - 1226), średniowieczny mistyk i stygmatyk, założyciel zakonu żebraczego. Jego szopka z 1224 roku składała się z drewnianej figurki Jezusa i żywych zwierząt. Do odegrania scen z Ewangelii zaprosił okolicznych mieszkańców, którzy podobno z wielką chęcią i zapałem wcielili się w biblijne postacie. Oczywiste jest także i to, ze to klasztory franciszkańskie upowszechniły ten zwyczaj w Polsce i całej Europie.
I w naszej parafii mamy w tym roku spory wybór szopek. Może warto znowu w okresie Bożego Narodzenia zastanowić się nad prostym przesłaniem, które niesie ze sobą zapach siana, obecność zwierząt i całe ubóstwo betlejemskiej stajenki. Gdzie wyznaczyłem miejsce na powitanie Boga w moim życiu?
Zapraszamy do refleksji przy podziwianiu wszystkich szopek w naszej parafii.
Szopka w Drzeńsku
Szopka w Gajcu
Szopka w Lubiechni Małej
Szopka w Lubiechni Wielkiej
Szopka w Rzepinie (kościół duży)
Szopka w Rzepinie (kościół mały)
Szopka w Starościnie