plg 0711Etap z Huty do Doruhowa miał 34 kilometry. Początkowo dosyć chłodne, a w miarę upływu dnia dokuczliwie ciepłe. Do plecaka niesionego zmęczeniem dołożyć trzeba było bluzę – trochę przeszkadzała. Msza Św. w Antoninie pod przewodnictwem naszej grupy. To zawsze okazja, żeby być bliżej ołtarza, może coś pomóc. Wtedy serce lepiej reaguje na modlitwę. Chociaż i tak spisuje się dzielnie – chce pomóc, by nogi nie ustały, nie żali się i nie marudzi. Współczuje ogólnie sobie i innym.

Bezpośrednim impulsem do podjęcia decyzji o pójściu na pielgrzymkę jest często intencja, która rodzi się w sercu. Ale pragnienie otrzymania łaski w ciągu kolejnych dni trudu przemienia nas samych. Przychodzą refleksje i przemyślenia. Jakieś słowo trafia wprost do nas. Czasem przychodzi podczas Mszy Św., czasem na konferencji. Okazuje się, że łaskę otrzymujemy już w chwili, gdy wyruszamy. Rozważania różańcowe pomagają poukładać własne życie. A czas modlitwy staje się osobistym wyborem. Tylko tak – sama intencja nie idzie na obcych nogach. Tylko zawierzając swoją drogę Matce, możemy dojść tam, gdzie naprawdę chcieliśmy.

2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzień 10
2017-08-08, dzi...

Joomla templates by a4joomla